niedziela, 21 sierpnia 2011

Wyniki Mistrzostw Polski w Piłce Nożnej

Wyniki Mistrzostw Polski w Piłce Nożnej

Autorem artykułu jest majk



Mistrza Polski w Piłce Nożnej w Polsce wyłaniały i nadal wyłaniają rozgrywki ligowe. Na przestrzeni lat wyglądały one jednak różnie i rozgrywane były według różnych zasad.

W latach 1920-26 oraz 1946-47 Mistrza Polski wyłaniano systemem pucharowym – podczas turnieju finałowego – spośród zwycięzców poszczególnych rozgrywek regionalnych, organizowanych we wszystkich okręgach piłkarskich przez Okręgowe Związki Piłki Nożnej.

W 1951 roku jedyny raz w historii polskich rozgrywek piłkarskich mistrzostwo Polski przyznawano nie zwycięzcy ligi, lecz zdobywcy Pucharu Polski (był to system zaczerpnięty od „Wielkiego Brata” ZSRR). W pozostałych latach i sezonach 1927-38 i od 1948 do dnia dzisiejszego, Mistrzem Polski zostawał zawsze zwycięzca całych rozgrywek pierwszej ligi. Rozgrywki toczyły się systemem wiosna-jesień.

W sezonie 1920 pucharowe rozgrywki o Mistrzostwo Polski nie dokończono. Zaplanowaną rundę finałową Mistrzostw Polski – ze względu na trwającą wojnę polsko-bolszewicką – odwołano.

W sezonie 1924 – z powodu przygotowań narodowej kadry do Olimpiady w Paryżu – nie rozegrano rundy mistrzowskiej. Wyłoniono natomiast wszystkich mistrzów Okręgowych Związków Piłki Nożnej.

W 1927 roku (jedyny raz w historii piłkarskich rozgrywek w Polsce) przeprowadzono zarówno w formie pucharowej (oficjalnej) oraz ligowej (nieoficjalnej). Z powodu braku zgody związku, Liga działała nielegalnie (bez zgody PZPN-u), mimo iż oprócz Cracovii należały do niej wszystkie czołowe polskie kluby piłkarskie. Dopiero w grudniu 1927 roku – już po zakończeniu wszystkich zmagań – zjazd futbolowej centrali zdecydował, że tytuł mistrza Polski otrzyma zwycięzca rozgrywek ligowych, którym była Wisła Kraków.

W roku 1939 z powodu wybuchu II wojny światowej, rozgrywek nie dokończono, a na skutek prowadzenia działań militarnych w latach 1940-45 w ogóle ich nie prowadzono.

W sezonie 1951 (na wzór radziecki) jedyny raz w historii rozgrywek Mistrzostwo Polski przyznawano nie zwycięzcy I ligi, którym była Wisła Kraków, a zdobywcy Pucharu Polski Ruchowi Chorzów.

21.06.1993 roku – po zakończeniu sezonu piłkarskiego – Prezydium Zarządu PZPN, stosunkiem głosów 5:4, odebrało Legii Warszawa Mistrzostwo Polski. Wpływ na to miało podejrzenie przekupstwa w wygranym 6:0 wyjazdowym meczu z Wisłą Kraków w ostatniej kolejce sezonu (kolejka cudów). Po ostatecznej weryfikacji – decyzją z 10.07.1993 – ten sam organ PZPN przyznał tytuł mistrzowski Lechowi Poznań, klasyfikując Legię na 2. miejscu w końcowej tabeli. Wszelkie dotychczasowe wnioski klubu ze stolicy dotyczące uchylenia tej decyzji zostały rozpatrzone negatywnie.

---

http://blogpilkarski.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Polskie stadiony na EURO 2012

Polskie stadiony na EURO 2012.

Autorem artykułu jest marcel



Polskie stadiony na EURO 2012.
Niecałe 500 dni do EURO 2012 a nasze perły rosną w oczach i są prawie gotowe a inwestycje przebiegają zgodnie z harmonogramem.

Jeden stadion już mamy (Miejski w Poznaniu), został ukończony już w lipcu ubiegłego roku, a 20 września uroczyście otwarty, pozostałe będą gotowe na wiele miesięcy przed inauguracją turnieju.

STADION MIEJSKI POZNAŃ - pojemność nominalna 45 830, pojemność na EURO 2012: 42 004, w tym Vip - 480 (w 45 lożach),premium 1100, dla niepełnosprawnych 222, stan budowy zakończony, początek budowy styczeń 2009, termin oddania 20 września 2010, kosz 638 mln zł, 3 mecze grupy C.


Najbardziej zawansowane prace są na PGE Arena Gdańsk, która jako pierwsza zyskała też sponsora tytularnego ( właśnie Polska Grupa Energetyczna ). Na Letnicy stoi już cała konstrukcja dachu, a jeszcze w listopadzie rozpoczął się montaż poliwęglanu stanowiącego poszycie stadionu. Ostatnio termin zakończenia budowy przesunięto na 30 kwietnia, na maj zaplanowano odbiory techniczne obiektu, a 9 czerwca w Gdańsku odbędzie się mecz Polska - Francja.

PGE ARENA GDAŃSK - pojemnośc nominalna 43 608, pojemność na EURO 2012: 40 818 w tym Vip - 480 (w 40 lożach), premium 1383, dla niepełnosprawnych 150.
poczatek budowy maj 2009, termin oddania czerwiec 2011, koszt 864 mln zł, 3 mecze grupy C, jeden ćwierćfinał.

Choć z zewnątrz jeszcze niewiele na to wskazuje, ale również w czerwcu mają zakończyć się pracę przy budowie Stadionu Narodowego. W stolicy od dwóch tygodni gotowa jest konstrukcja linowa dachu, a teraz trwają przygotowania do naciągania pokrycia dachu.

STADION NARODOWY WARSZAWA - pojemność nominalna 55 920, pojemność na EURO 2012: 53 224, w tym Vip - 800 (w 69 lożach), premium 4600, dla niepełnosprawnych 106. początek budwy maj 2009,
termin oddania czerwiec 2011, koszt 1,915 mln zł, 3 mecze grupy A, jeden ćwierćfinał, jeden półfinał.

Jako ostatnia polska arena EURO 2012 gotowy bedzie stadion Miejski we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska jeszcze pod koniec 2009 roku było opóźnienie krytyczne. Władze miasta zerwały umowę z wykonawcą, a następnie w błyskawicznym trybie wyłoniono kolejnego. Teraz prace idą zgodnie z planem. W kwietniu ma się zakończyć montaż krzesełek i dachu, w czerwcu gotowa będzie murawa a parking w pażdzierniku.

STADION MIEJSKI WROCŁAW - pojemność nominalna 42 721, polemność na EURO 2012: 40 610, w tym Vip 482 (w 30 lożach), premium 1648, dla niepełnosprawnych 152. początek budowy kwiecień 2009, termin oddania lipiec 2011, koszt 857,5 mln zł, 3 mecze grupy A

Jeżeli chodzi o stadiony to nie ma żadnych obaw, na pewno powstaną a opóźnienia dotyczą inwestycji niezwiązanych z organizacją EURO 2012 r.,

Kilka zdań czego mamy się obawiać, co jest w stanie krytycznym itd.
Według najnowszych danych spośród inwestycji kluczowych ryzyko krytycznie tylko występuje tylko na lotnisku w Poznaniu. Jeszcze w styczniu ma zostać wydana decyzja środowiskowa, dopiero potem będą mogły ruszyć prace inwestycyjne. Terminal pasażerski ma być oddany do użytku 31 maja 2012, a więc na kilka dni przed inauguracją turnieju. W razie potrzeby sprawną obsługę pasażerów zazpewnić ma infrastruktura tymczasowa., m.in. specjalne hangary. Takie rozwiązania z powodzeniem wdrożono w Austrii i Szwajcarii, które zdały egzamin. Nie wszystkie planowane inwestycje zostaną zrealizowane. Kilkadziesiąt z nich zostało wyłączonych z planu przedsięwzięć związanych z organizacją z EURO 2012 np. w stolicy zrezygnowano z części inwestycji na lotnisku ( hotel ), oraz modernizacji dworca Wschodniego. W każdym z miast - organizatorów zaniechano budowy kilku tras w Poznaniu i Wrocławiu, dodatkowo z utworzenia niektórych połączeń tramwajowych. Przed EURO 2012 nie powstanie też kilka odcinków tras ekspresowych o łącznej długości 270 km , to samo dotyczy niektórych inwestycji kolejowych. Jednak komunikacja ma się znacznie poprawić np. czas przejazdu pociagiem Warszawa - Gdańsk skróci się z 6 do 3,5 godz. Do turnieju ma także powstać 700 km autostrad, w tym najwazniejsze połączenie Europy Zachodniej z naszym krajem (chodzi o A2).

Przygotowania do EURO 2012 to nie tylko inwestycje ifrastrukturalne, ale równocześnie prace nad zapewnieniem bezpieczeństwa, odpowiedniej bazy hotelowej, współpracy z Ukrainą w zakresie transportu i ruchu przygranicznym.

Strefy Kibica
Warszawa - Plac Defilad, poj. 100 000
Gdańsk - Plac Zebrań Ludowych, poj. 54 000
Wrocława - Rynek i Plac Solny, poj. 40 000
Poznań - Teren MTP, poj. 70 000

również
Smuda, kadra i 500 dni do EURO 2012. sport zdrowie dieta
Otwarcie Stadionu Narodowego w Warszawie

---

www.sport-marcel.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sparingi przed EURO 2012

Sparingi przed EURO 2012

Autorem artykułu jest Dominika janowska



Jakość sparingów naszej reprezentacji w piłce nożnej to bardzo poważny problem na nieco ponad rok przed najważniejszym turniejem w historii występów polskiej kadry.

Mołdawia, Litwa, wkrótce Gruzja. Z całym szacunkiem dla tych krajów, ale czy to odpowiedni dobór rywali dla drużny, która będzie współgospodarzem turnieju, wobec której są tak duże oczekiwania.
Dla polskiej drużyny każdy mecz, który rozegraliśmy lub rozegramy był i będzie jak mecz o punkty, niestety dla naszych rywali to tylko mecze towarzyskie, w których mają okazję do testowania ustawień taktycznych, sprawdzenia piłkarzy rzadziej grających w meczach o punkty. Taki już los gospodarzy turniejów mistrzowskich, nie jesteśmy pierwsi i nie ostatni, którzy w ten sposób przygotowują się do Euro. Nasz problem polega na doborze sparingpartnerów, których kontraktuje nam w imieniu PZPN firma SportFive. Wiadomo, że ciężko znaleźć dobrego rywala w terminach FIFA, nie mówiąc już o terminach nieoficjalnych.
Kadrze Franciszka Smudy w sezonie 2010/11 udało się dotychczas zagrać z dwiema może trzema klasowymi drużynami na osiem spotkań, a nie zapowiada się, aby miało być lepiej, na dodatek były to drużyny z poza Europy, więc grające trochę inny futbol niż ten który będzie grany na Euro.
Dużo lepiej na naszym tle wypada nasz współgospodarz Ukraina, gdy my graliśmy z Kamerunem, to nasi sąsiedzi z Holandią, my z Ekwadorem, oni z Brazylią, my z Litwą, oni z Włochami, do tego zagrali jeszcze ze Szwecją, czyli oprócz Brazylii z którą każdy chce grać, potrafili zakontraktować naprawdę solidnych rywali.
Przed nami w czerwcu mecz z Francją, niestety będzie on rozegrany poza oficjalnym terminem FIFA, czyli wielce prawdopodobne, że wystąpią w mocno rezerwowym składzie, gdyż wcześniej rozegrają dwa spotkania, jedno o punkty, a drugie, co ważne, ale dla naszych sąsiadów, właśnie z Ukrainą, będzie to mecz w terminie FIFA.
Dopiero we wrześniu na otwarcie Stadionu Narodowego zagramy z Niemcami, to spotkanie zweryfikuje poziom naszej reprezentacji i dowiemy się, czy te przygotowania i dobór przeciwników, były słuszne, czy były po prostu niewypałem.
Jeszcze jedna sprawa, która nie daje mi spokoju, to miejsca, w których rozgrywaliśmy dotychczas spotkania. Większość z nich to wyjazdy za granicę, a ja się pytam po co? Jest tyle pięknych nowych stadionów w Polsce, gdzie można promować naszą piłkę, w końcu to na naszych stadionach będziemy rozgrywać mecze na mistrzostwach. Przyszłoby mnóstwo kibiców, bo nie każdy dostanie bilet na mecze turniejowe.
Został rok z małym okładem, w którym miejscu jesteśmy, tego nawet trener Smuda pewnie nie wie, oby nie zakończyło się to wielką katastrofą.

---

http://sportmoimzyciem.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl